W nocy z 22 na 23 czerwca obchodziliśmy w Golf Parks Poland drugą edycję Golfowej Nocy Świetojanskiej.
Dziękujemy przybyłym gościom, golfistom i sympatykom golfa oraz przedstawicielom wielu współpracujących z nami od lat firm. Połączenie staropolskiej tradycji świętowania najkrótszej nocy i pierwszego dnia lata w roku z atrakcjami golfowymi dało wyjątkowy efekt. Niesamowita symfonia świateł zaprojektowana przez firmę IBDL lights&design sprawiła, ze nasi goście od momentu założenia świecącej opaski mogli się poczuć wyjątkowo.
Golfiści rozegrali emocjonujący turniej Ban Thai Spa Wilanow Challenge świecącymi piłkami. Wszyscy mieli tez możliwość wzięcia udziału w Akademii Golfa z Closest to the Pin (zwycięzcy: Aneta, Agnieszka, Dominika, Paweł, Małgorzata, Kasia i Marek) z nagrodami ufundowanymi przez firmę Robyg – Working Balance, prowadzonej przez naszych trenerów.
W turnieju mimo utrudnień w postaci ciemności, padały zaskakująco dobre wyniki. Panu Markowi Kościkiewicz udało się zagrać birdie, a ostatecznie miał 23 uderzenia, co zapewniło mu pierwsze miejsce w kategorii greencard. O drugie i trzecie miejsce z wynikiem 24 uderzenia, walczyły 3 osoby: Paweł Kacprowicz, Marcin Czarnecki i Elena O’Higgins. Po sprawdzeniu countbacków, na podium stanęli w rezultacie sami panowie.
W kategorii HCP 26,5-36,0 nie było tak niskich wyników jak u GreenCard ale na podium stanęli od niedawna grająca Ewa Sołonin, a także Krzysztof Łuczak i Marek Łukasik. Kategoria HCP 0-26,4 zgromadziła najwięcej rywalizujących ze sobą osób. Mimo dużej konkurencji wygrał Piotr Błędziński, za nim był Paweł Osiak oraz na trzecim miejscu – Elżbieta Łukasik
Do rywalizacji stanęli również nasi instruktorzy. Najlepiej zagrał David Ekberg – 22 uderzenia, drugi był Martin Hejger – 26 uderzeń, a trzeci Jakub Gano – 29.
WYNIKI TURNIEJU – KLIKNIJ TUTAJ>>>
LISTA ZWYCIĘZCÓW – KLIKNIJ TUTAJ>>>
Najwytrwalsi spędzili godziny na driving range’u, korzystając z nielimitowanych piłek. Putting Competition wygrała niezmiennie Ania Dziekan, a za nią uplasował się Piotr Lenard i Elina O’Higgins. W przerwie od golfowych aktywności, goście korzystali z rozmaitych atrakcji, masaży oferowanych przez firmę Ban Thai SPA, gier planszowych, kącika zielarskiego. Olbrzymim zainteresowaniem cieszyło się stanowisko do wicia wianków. Twórczynie wzięły potem udział w konkursie na najpiękniejszy wianek, którego rozstrzygnięcie stanowiło nie lada problem dla jury. Po ogłoszeniu wyników turnieju goście podjęli się poszukiwania Kwiatu Paproci. Korzystając ze wskazówek zawartych w specjalnie przygotowanym wierszu, bez problemu udało się znaleźć trzy „kwiaty” schowane na terenie obiektu.
Pod koniec czerwca jest taka data
Gdy obchodzimy nadejście lata
Kiedy najkrótsza noc w roku nastaje.
Czas na staropolskie zwyczaje
Tak jak podaje legenda,
tu nie wystarczy lawenda;
by nam sprzyjał cały świat,
potrzebny jest Paproci Kwiat!
Czym jest szczęście dla golfisty?
Piękny putt i swing soczysty.
A dla tych, którym czasem idzie tak sobie,
Czekają kwiaty schowane na Wilanowie.
Pierwszy kwiat – to miejsce oznacza kłopoty,
Chyba, że morza słyszymy chlupoty
Kto lubił w piaskownicy zabawy,
Ten na turnieju nie wyjdzie z wprawy!
Drugi kwiat czeka na tego,
Kto najwięcej ma w sobie ducha dziecięcego.
Powróćmy na chwilę do zabawy podwórkowej,
Kwiat, jak księżniczka, na wieży czeka zamkowej.
Ostatni kwiat znajdzie ten golfista,
Któremu nie obca higiena osobista.
A oprócz tego, że ręce myje,
Dba także o golfowe kije!
Atmosfera wieczoru sprzyjała hojności gości – cała noc zbieraliśmy datki dla Fundacji Synapsis, która przeznaczy zebraną sumę na program do wczesnego wykrywania autyzmu u najmłodszych dzieci. Fundacja przygotowała specjalne okulary VR, które umożliwiały spojrzenie ma świat oczami osoby ze spektrum autyzmu. Nasz główny partner, marka Audi, również przygotował coś wyjątkowego- można było odbyć jazdę testową dwoma sportowymi samochodami : Audi RS3 i RS5.
Atrakcją dla podniebienia była królowa szynek – Joselito, którą ufundował Krzysztof Janiszewski z Restauracji Plato.
Dziękujemy wszystkim za tak liczne przybycie i aktywny udział, pomimo pogody, która pozostawiała wiele do życzenia.
A nad naszym bezpieczeństwem czuwał Konsalnet. Dostaliśmy od Was mnóstwo pozytywnej energii, która starczy nam na cały następny rok. Do następnego razu!